Comments

• Sebastian Marcinik™ (2013-02-26 00:40:19.215242)

  Z przodu wygląda prawie jak jakaś polewaczka (srebrna rurka). To nie plandeka a izoterma.

   
• przewoznik (*.5.152.156.ipv4.supernova.orange.pl) (2013-02-26 15:20:30.245042)

  dużo jest takich jescze ośrodków kture mają własnie 1142 ale są powoli niestety wypierane przez MAN tgl

   
• Danztig (2013-02-26 22:32:29.490845)

  Bardzo dobrze, że Stary 1142 są wypierane z OSK przez MANy TGL czy inne współczesne ciężarówki.

   
• przewoznik (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) (2013-02-27 14:35:34.641093)

  dlaczego?? bo ktos nie umie jezdzic nim?>

   
• Danztig (2013-02-27 17:43:38.984817)

  Bo jakieś 95% kierowców będzie jeździło współczesnym sprzętem, a nie złomostwem pamiętającym konstrukcyjnie lata 60. XXw.

   
• przewoznik (*.27.51.11.ipv4.supernova.orange.pl) (2013-02-27 20:59:47.99421)

  nierozumiem cie kolego czyli samochód wyprodukowany np w 1990 lub 1995 roku to juz złom??? a inne zachodnie samochody z lat 90 to tez złomy>?>

   
• Danztig (2013-02-27 23:19:40.017946)

  Nie, to nie złomy.

   
• LOL (*.27.250.252.ipv4.supernova.orange.pl) (2013-04-10 08:50:21.795992)

  lata 60 to pamieta star 25 a nie 1142 co miał produkcje od 1988

   
• Danztig (2013-04-10 20:36:48.783994)

  Co nie zmienia faktu, że kabina i podzespoły modelu 1142 pamiętają lata 60.

   
• LOL (*.29.54.135.ipv4.supernova.orange.pl) (2013-04-21 13:01:02.432724)

  no i co z tego jakie to ma znaczenie ważne ze jedzie i sprawne

   
• Danztig (2013-04-21 19:18:26.42542)

  Takie, że Stary nadają się do muzeum, a nie na drogę.

   
• LOL (*.7.238.108.ipv4.supernova.orange.pl) (2013-04-22 15:19:17.133735)

  przez takich jak ty własnie wymiera polska motoryzajca

   
• Danztig (2013-04-22 18:56:47.154143)

  Nie przeze mnie. Mamy XXI wiek, osobiście wolę jeździć nową, klimatyzowaną ciężarówką, do której w razie awarii przyjeżdża serwis, a nie starym rzęchem, który nie wiadomo kiedy się zepsuje. Nie masz pojęcia o temacie.

   
• mirekmiras (2013-04-23 07:45:58.508183)

  Ale panowie przestańcie już, mamy XXI wiek, a ludzie na świecie głodują.

   
• LOL (*.7.236.165.ipv4.supernova.orange.pl) (2013-04-23 12:10:05.777675)

  o tym rzechu to wiesz chyba z czyjejś opowieści bo tak sie składa ze jezdziłem tym i jakoś zrobiłem 340 tys km bez żadnych awari a twoja nowa klimatyzowana ciezarówka może tak samo w każdej chwili stanąc.

   
• LOL (*.7.236.165.ipv4.supernova.orange.pl) (2013-04-23 16:43:43.88278)

  Nie nazywaj samochodu który znam na wylot i którym jezdziłem 10 lat ''rzęch'' bo ten samochód jest 100 razy łatwiejszy w naprawie od niejednego badziewnego, pożal się boże MANA zrobionego na pokaz i napchanego badziewną elektroniką która non stop nawala a to że samochód ma gesto awari zależy od własciciela w dużym stopnu bo jak to mowia jak nic nie szanuje to się nic nie ma.

   
• Danztig (2013-04-23 22:22:26.242223)

  Elektronika nawala? Buahaha, dobre sobie. Tak się składa, że w firmie od 7 lat jeździ TGA, od 3 TGS, nie mają lekko, a nigdy, podkreślam nigdy się nie zepsuły. TGA ma ok. 200tys. km przebiegu, TGS 70tys.. Ile remontów generalnych miał Star, który przejechał 200kkm? 2 czy 3? W życiu nie wróciłbym na polską ciężarówkę. We współczesnych mogę porozmawiać nie podnosząc głosu, w zimę nie zmarznę (nie muszę jechać z kołdrą na kolanach), w lato mam klimatyzację (automatyczną! bajer, co?), a jak się coś zepsuje (co do tej pory się nie zdarzyło, a TGA i TGS dzień w dzień wożą po 25-100t i więcej ton ładunku każdy), to do awarii przyjeżdża serwis. Kierowca może sam co najwyżej wymienić żarówkę, czy zmienić koło. To nie te czasy, gdy robiło się remont generalny na poboczu. Tata zawsze mówi, że po przejechaniu 800km zachodnią ciężarówką jest mniej zmęczony niż po przejechaniu 80km Starem czy Jelczem.

   
• LOL (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) (2013-04-27 11:07:13.368668)

  TAK NAWALA I NIE TYLKO ELEKTRONIKA.BO MAN KTORYM CAŁE SZCZĘSCIE JUZ NIEJEŻDZĘ CO CHWILĘ SIE PSUŁ A MIAŁ 4 LATA I TYLKO 23 TYŚ PRZEBIEGU.WYDAŁEM TYLKO MASĘ PIENIEDZY NA JEGO NAPRAWY I ZAKUP.PSUŁO SIĘ WSZYSTKO.OD POMPY WTRYSKOWEJ PO OŚWIETLENIE NA RADIU KOŃCZAC.NIEMIECKI WECHIKUŁ. TAK SAMO SZYBKO JECHAŁ JAK STAR NIC SZYBCIEJ, TAK SAMO NA MIEJSU NIM BYŁEM JAK STAREM. A W STARZE NIGDY NIC MNIE NIE ZAWIODŁO,NAWET USZCZELKI POD GŁOWICA NIE TRZEBA BYŁO WYMIENIC. A WOZIŁ PO 7-8 TON ZAWSZE I CZASAMI Z PRZYCZEPĄ. NIEWIEM MOŻE TY JEZDZIŁES STAREM 200 (ZNISZCZONYM I Z DUZYM PRZEBIEGIEM) ŻE MASZ TAKIE ZDANIE. JEZDZIŁEM TYM SAMOCHODEM OD NOWOŚCI OD 1997 ROKU.KUPIŁEM GO W SALONIE I PRZE TE 12 LAT JAZDY NIM KUPIŁEM DO NIEGO TYLKO NOWE BŁOTNIKI NOWĄ I PLANDEKĘ, TYLKO 2 RAZY PASKI KLINOWE W NIM WYMIENIAŁEM TO CAŁA JEGO AWARIA,AHA I NEIZAMARZŁEM W ZNIMIE.TERAZ JEZDZĘ NOWYM EUROCARGO I TEŻ MAM KLIMATYZACJE I WIELE INNYCH BAJEROW, A MAN TO TANI ZŁOM WYPRODUKOWANY PRZEZ NIEMCOW DLA POLAKÓW. A I JESCZE A PROPOS JELCZA NIEPORÓWNÓJ TEGO DO STARA BO TO LEDWO 50 km/h JEDZIE.

   
• Danztig (2013-04-27 15:51:41.154437)

  Zacznijmy od tego, że MAN to nie złom. Od prawie 20 lat jeździmy praktycznie tylko MANami (jakieś 7 sztuk, od L2000, przez M90, F2000 po TGA i TGS), awaria zdarzyła się tylko JEDEN raz - w F2000 padło łożysko podporowe wału napędowego. Poza tym żaden samochód tej marki nas nie zawiódł - nieważne, czy miał 19 lat i 2,3 mln km przebiegu czy rok i 20tys. km.

   
• LOL (*.7.204.32.ipv4.supernova.orange.pl) (2013-04-27 19:31:36.110768)

  Tak samo 11-nastka nie jest złomem, bo stale jezdziłem na 445km trasy i stale po 7-8 ton i nieraz przyczepe ciągnoł i NIE STAŁ ZEPSUTY.A w zimie nie zamarzłem bo jest takie cos jak niezależne ogrzewanie (WEBASTO) i to się zakłada,do samochodu. A w lato szyby otwarte i niepotrzebuje klimy,chyba zeby było z 40 stopni ciepła. Jak cię to interesuje to się przejedz tym samochodem zrob jedna trasę albo poczytaj coś o nim i potem go oceniaj a nie pisz ze to rzęch i złom bo MAN TGL to rzęch który nie może odpalic przy misnus 5 stopniach nawala rozrusznik,pekaja mu resory i poduszki a komfort jazdy jest kiepski,tak samo jak i wykonczenie zresztą. Jako kierowca powinieneś wiedziec ze im starszy samochód tym zimniejszy,słabszy i w ogule gorszy i nie spodziewać sie cudów więc jadac 26 letnim starem 200 z mega głośnym silnikiem w kabinie nie usłyszysz pasażera NIE PODNOSZAC GŁOSU.teraz jezdzę IWECO EUROCARGO i w porónianiu z tym całym manem to jest luksus i niebendę wiencej odpisywał na ten temat bo to bezsens.

   
• Danztig (2013-04-27 22:55:02.886406)

  Jak się dba, tak się ma. Nie słyszałem nigdy o pękających resorach w MANie. Poduszki pękają w każdej marce. Wiem, co to Webasto, bo było w prawie każdej ciężarówce. Jeździłem wszystkimi modelami Stara poza 20, 21, 25/27 944 i 1444. Napisałeś: "im starszy samochód tym zimniejszy,słabszy i w ogule gorszy" - najwyraźniej tyczy się to Starów, bo w ponad 20 letnich MANach i Mercedesach niczego takiego nie zaobserwowałem. Ba, w Mercedesie NG z 1986 roku z silnikiem V8 (który ryczy jak czołg Tygrys) można było rozmawiać bez podnoszenia głosu, czego o Jelczu czy Starze nie da się powiedzieć.

   
• LOL (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) (2013-04-28 12:32:56.638419)

  Pekają i sa miekkie w tych lekkich manach 8 163 i 8 180 a jelczem nigdy nie jezdziłem więc niewiem jak jest w środku (podejrzewam ze jak w młynie) A w starze 1142 mogłes rozmawiac też normalnie ja jakos przez komórke normalnie rozmawiałem,bez przekrzykiwania to w starze 200 nie da sie słowa przemowic,bo silnik w kabinie i zerowe wyćiszenie.Gdyby się wzieli za te samochody i je zmodernizowali to mogli by produkować niezłe cieżarówki dorównujace IWECO,czy MERCEDESOWI technologicznie ale co polakom nic się nie opłaca produkować.

   
• Danztig (2013-04-28 16:05:12.121864)

  Z ostatnimi dwoma zdaniami zgodzę się. Był przecieć prototyp Stara 300 z silnikiem V8 (benzynowym i dieslem, jest nawet fotka na phototrans.eu). To samo z Jelczem.

   
• LOL (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) (2013-04-28 16:08:32.502408)

  tak widziałem to zdjęcie chodziaż jelcze seri 400 i 600 były juz technologicznie blisko zachodnich konstrukcji zwłaszcza jelcz 622

   
• Danztig (2013-04-28 17:32:41.34351)

  Cóż, wyszło jak zwykle. Słyszałem, że Jelczem interesował się Mercedes i Iveco. Szkoda, że nic z tego nie wyszło. Mój ulubiony przykład to FSO. Swego czasu marką tą interesował się Volkswagen, jednak jakaś "mądra" osoba zgodziła się na przejęcie przez Daewoo. Jak patrzę na nowe Skody (Rapid, najnowsza Octavia i Superb), to żal mi, że to nie nowe modele produkcji FSO.

   
• LOL (*.10.91.54.ipv4.supernova.orange.pl) (2013-04-28 21:09:49.400591)

  Tak odkąd fso przeszło pod daweoo to był początek jego końca.A polskie koncerny motoryzacyjne wykończyli sami polacy bo posprzedawali wszystko za marne pieniadze zamiast ruszyć z czymś nowym. Starem też interesował się koncern Iweco w 1992.r Ale stara w 1995 i jelcza tak samo w 1995 przejeła firma SOBIESŁAW ZASADA CENTRUM S.A i to był początek końca tych koncernów.Gdyby nie sprzedali ich wtedy to może kto wie prosperowały by do dziś,i produkowały cierarówki,ale takie rzeczy to tylko w polsce.dlaczego MAN lub MERCEDES prosperuje i produkuje ciezarówki bo niemcy w przeciwienstwie do polaków myśla przyszłościowo,i do przodu i zawsze tak było nawet przed wojną. A moze i ten jelcz nie był taki super ale jak by go nie zgnojili, to mercedes mogł by przejąc fabryke i dostarczać sliniki i cięzarówki by powstawały i ludzie by mieli pracę. a tak to dziwią sie ze w kraju bezrobocie sięga 15%,jak najwieksze koncerny motoryzacyjne padły.

   
• LOL (*.10.91.54.ipv4.supernova.orange.pl) (2013-04-28 21:14:31.227176)

  przecież w 1997 roku jak kupowałem nowego stara to polskie samochody były wszedzie a mercedesa żadko spotkać szło a dzis jest na odwrót jak jadę w trasę to spotykam max 10 Starow raz spotkałem 26, Jelcze to 2 albo 3 a o samochodach typu Polonez czy Lublin nie mowiąc o Nysie to juz w ogule nie widze od dawna.

   
• Marian Skarżysko Kamienna (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) (2014-02-01 13:00:45.914187)

  Dobra dobra słuchajcie Po pierwsze star 1142 nie ma ani jednej częsci,ani podzespołu z lat 60,po drugie star 1142 to nie modernizacja dwusetki jak podają niektóre zródła i wszyscy twierdzą tylko całkiem inny samochód zaprojektowany od nowa,mający kilka części powtarzam kilka częsci ze stara 200 został zaprojektowany w 1984 roku a do produkcji seryjnej wszedł w 1987 lecz pełną parą naprawde ruszyła od 1988 roku dopiero a więc lata 80,nawet kabine ma inną a nie taką samą jak 200,jak ktoś zna szczegóły to wie o czym mówie po trzecie zadbane 15 lub 18 letnie stary mające po 200 lub 300 tyś przebiegu to nie złomya piękne samochody,złomem może być mercedes albo man 20 lub 25 letnia ruina, klekocząca i strzelająca ,jak by miała się zaraz rozlecieć z przebiegiem 800 000 tyś km i jeszcze cofanym licznikiem na bank sprowadzony,i zdezelowany,tak się składa że mój wujek pracował w ASO w Kielcach i stary miały po 600 tyś km robione remonty gneralne a nie po 100 tyś,mieszkam obok Skarżyska Kamiennej i wiem o tych samochodach wszystko moi znajomi pracowali w fabryce,i nie na miejscu jest nazywanie naszej polskiej ciężąrówki ZŁOEM,tak jak byś na naszego orła białego mówił kawał złomu,albo jakaś wrona.to że ty nie umiesz starem jezdzic,albo się do niego przyzwyczajić,bo ciut w kabinie głośno to nie moja wina,ani problem,żadnego samohodou w 100% nie da się wyciszyć wracając do tematu w Skarzysku i Świetokrzyskim jest mnóstwo jak nie setki starówi i jezdzą znam kilka przesiebiorów którzy mają stary i chwalą je doinwestowany star,jest 100 razy lepszy niż jakiś niemiecki 20 letni złom wychodzony do 1 000 000 km.

   

Send Your Comment	User functions
Your name: Your message: By sending this form you are accepting the rules of this website	Share It: