Not logged in | Log in
14034 | MAN TGS 26.440 M 6x2 #82 Built: 2012 | Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania sp. z o.o. - Szczecin | |
Author: daniel.szczecin (0) | Uploaded: 2013-03-12 20:04:42 | ||
City: Szczecin / Zachodniopomorskie | |||
Width: 1024, Height: 683 | File size: 255.17kB |
Kabina z dwoma fotelami, powiem tak - w porównaniu z Mercedesem ma dużo wad, ale ma też dużo zalet. Generalnie porównywalnie dobrze nadaje się do pracy o tej specyfice (codziennie w domu), ale tylko i wyłącznie. Nie wyobrażam sobie tak nieergonomicznej deski, jeśli miałbym w tym aucie spędzać większość tygodnia. Na plus na pewno miejsce za fotelami (w mojej odmianie kabiny Actrosa tego nie było), a także przeszklenie, na minus lusterka (bardzo szybko się brudzą) i nisko osadzony tunel (to już moje prywatne odczucie). A ogólnie w porównaniu z Mercedesem, raczej MAN wypada kiepsko, jedyna wyraźna przewaga to silnik. Moje 410 koni było o wiele mniej żwawe niż te 440.
Tak naprawdę nic konkretniejszego nie da się na niej położyć, żadnej większej płaskiej powierzchni. W sumie nawet dla telefonu nie znalazłem tam ciekawego miejsca, może poza otwieranym schowkiem na kawę (który na kawę się nie nadaje, chyba, że najmniejszą z możliwych). Do pokręteł i przełączników trzeba się "schylać", tego w Mercedesie nie było, wszystko pod ręką, a deska rozdzielcza ładnie "zawinięta" ku kierowcy. Podoba mi się radio, jako że nie miałem ani w MANie, ani w Mercedesie sterowania z kierownicy - MAN wypadał dużo lepiej, bo miał radio na dole. Warto dodać kiepskie wykończenie MANa, zaślepki z uchwytu nad szybą pasażera wypadają po mocniejszym trzaśnięciu drzwiami, podobnie jak zaślepki w drzwiach, co jest nie do pomyślenia w półrocznym aucie.
Warto dodać jeszcze nieszczęśliwie umieszczony manualny włącznik hamulca silnikowego. To chyba drażniło mnie najbardziej, koniec końców przestałem go używać.
Nie mam porównania do kabiny S z trzech pierwszych generacji Actrosa, ale w porównaniu z dzienną kabiną Dafa CF czy choćby MANa TGA wypada bardzo dobrze. W "naszym" TGSie są trzy fotele, co wpływa na przestronność kabiny. Niski tunel, miejsce za fotelami, którego w TGA nie było (po stronie pasażera w poprzedniku jest wielka wnęka na filtr powietrza, w TGS lewarek, gaśnica, apteczka, itp.), dobre przeszklenie, także szyby w tylnej ścianie. W porównaniu z TGA zrobiono ogromny postęp w kwestii miejsc na butelki. O ile w TGA 1,5l butelka z wodą musi leżeć na podszybiu lub środkowym fotelu, to w TGS w każdych drzwiach jest już uchwyt. Z minusów: lusterka szybko się brudzą (ale i tak wolniej niż w CF), zbyt duża kierownica i mały kąt jej pochylenia - w CFie czy Volvie można ją ustawić jak w osobówce.
W naszym egzemplarzu, z 2010 roku wnętrze jest dobrze wykonane, zaślepki jeszcze nie wypadły. Subiektywnie - 360 konne TGA zbiera się lepiej niż 400 konny TGS, być może mają inne przełożenia. U nas retarder włącza się automatycznie po wciśnięciu pedału hamulca albo przy zjeździe z góry, gdy samochód nabiera prędkości
Funkcja automatycznego załączania automatycznego hamulca silnikowego to pierwsze co wyłączałem po odpaleniu silnika. Dość drażniące, jestem nieprzyzwyczajony, zresztą nie tylko ja tak robiłem. Ogólnie zmieniłem zdanie nieco na plus w stosunku z moimi wyobrażeniami o jeździe MANem, ale nadal nie jest to ciężarówka moich marzeń i gdybym stał przed wyborem Mercedes czy MAN, raczej bez wahania wybrałbym "gwiazdora". Gdy siedziałem w Mercedesie miałem wrażenie, że wszystko jest zrobione z pomysłem, MAN nie dawał podobnych odczuć, mimo, że teoretycznie wszystko z nim w porządku
Send Your Comment | User functions |
Link us |
---|
Forum style: [URL=http://trucks.phototrans.eu/14,14034,0,MAN_TGS_26_440_M_6x2_82.html][img]http://trucks.phototrans.eu/images/photos/external/546/14034.jpg[/img][/URL] |
HTML: <a href="http://trucks.phototrans.eu/14,14034,0,MAN_TGS_26_440_M_6x2_82.html"><img border=1 src="http://trucks.phototrans.eu/images/photos/external/546/14034.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a> |