Not logged in | Log in
20390 | Volvo FH 460 Globetrotter III #530 Built: 2013 | Anwil Transport Sp. z o.o. Sp.k. - Maniewo | |
Author: quba007 (0) | Uploaded: 2014-08-04 22:27:48 | ||
City: Maniewo / Wielkopolskie | |||
Width: 900, Height: 600 | File size: 214.82kB |
Otagowałem, pamiętaj o tym na przyszłość. Do tego dodałem generację - III.
Volvo z Belgii=awarie i kłopoty
Odpukać - nie ma z nimi żadnych problemów. Co prawda najstarsze z nich mają dopiero nieco ponad rok, ale złego słowa nie można na te auta powiedzieć. A skąd u Ciebie akurat takie skojarzenie?
quba007 wiem to od wielu źródeł mój znajomy jeździ FH12 z 1994 roku ma go od nowości i ciągnik ma przebieg 2 100 000 km naprawdę możesz wierzyć albo i nie a silnik jest nadal bez remontu,i efhacz śmiga dalej w trasy,z kolei nieraz na parkingach na pauzie nasłuchałem się od kierowców o samochodach jeden z nich jeździł FH z 2010 roku to były same problemy z tym samochodem raz coś ze skrzynią to był I-shift,to nadawała się tylko do wymiany,potem coś silnik stracił moc i z 460 koni moc była zbliżona do 150,mój wniosek jest taki prawdziwe Volvo były produkowane w Szwecji,a model FH12 jest najlepszym ciągnikiem na na rynku europejskim według mnie oczywiście,miałem przyjemność zrobić kilka tras FH12 z 1996 roku i powiem tak silnik d12 jest niezniszczalny.No a teraz Sebastian nie wole Starów ani Jelczy,jednak zawsze to Volvo było moją ulubioną ciężarówką,jeździłem nie jednym Volvo fl czy fh i dla mnie tak samo star jelcz czy innej maści wozy są dobre jeśli się je szanuje,starami owszem jeździłem długie lata i mam do nich sentyment,a co do Jelczy to nigdy za jego sterami nie usiadłem.
Zgadza się. U nas do dzisiaj jeżdżą ciągniki z silnikami D12, które mają już ponad 1 000 000 i pewnie gdyby nie fakt, że mamy takie czasy, jakie mamy to służyłyby nam dalej. Ale nowe auta wypierają te starsze i tak to już jest. Natomiast nie zgodzę się z Tobą, jeżeli chodzi już o nowsze jednostki jako te awaryjne. Może pechowy egzemplarz? To jest tylko maszyna, która może być tak samo wadliwa jak każde inne urządzenie. I tak samo podatna na wszelkiego rodzaju usterki, związanie nie tylko z nieodpowiednim serwisem danego pojazdu. To nie są samochody, które stoją w garażu, więc i do usterek im bliżej. Reasumując, uważam, że 13-tki to jednostki równie udane, co poprzedzające je 12 litrowe silniki, a felerny egzemplarz nie wpływa na całokształt.
Michał, D12 był rzeczywiście dobrym silnikiem, dopóki nie założyli mu pompowtryskiwaczy...
No to nie jest jeden przypadek,to już kilka o takich słyszałem,ale generalnie ja i tak wole poczciwego FH12 z silnikiem D12.Mirek no ale silnik D12 od początku miał pompowtryskiwacze i to był fenomen jak na tamte lata bo każdy samochód miał zwykłe pompy.
Nie wiem, może coś pokręciłem z symbolami silników, ale w FH12 na początku były tradycyjne pompy i było ok. Dość szybko wprowadziły pompowtryski i dużo ludzi zaczęło na to narzekać. Ale też możliwe, że w większości narzekali ci, co jeździli na "oranżadzie". Podobnie było z pierwszymi Actrosami MP1, w nich elektronika często się psuła.
D12 tak, jak napisał gdzieś Michał, była przede wszystkim prostsza, a jednocześnie wysoce zaawansowana jak na początek okresu jej produkcji. Ale zagłębiając się już w te dwunastki, to nawet między pierwszym D12A, a ostatnim bodajże D12F- już z tą wówczas najnowszą kasetą była spora różnica. Volvo praktycznie z każdą nową generacją zostawiało sobie furtkę do kolejnych modernizacji.
Send Your Comment | User functions |
Link us |
---|
Forum style: [URL=http://trucks.phototrans.eu/14,20390,0,Volvo_FH_460_Globetrotter_III_530.html][img]http://trucks.phototrans.eu/images/photos/external/158/20390.jpg[/img][/URL] |
HTML: <a href="http://trucks.phototrans.eu/14,20390,0,Volvo_FH_460_Globetrotter_III_530.html"><img border=1 src="http://trucks.phototrans.eu/images/photos/external/158/20390.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a> |